Print

Giżycko, 16 marca 2013r. Nasza wyobraźnia nie zna granic!

W sobotę drzwi Pracowni Ceramiki Ogniem Malowanej nie zamykały się od rana do wieczora. Kilkadziesiąt osób lepiło tu z gliny wielkanocnego baranka. Uczestnicy spotkania dzielą się wrażeniami z tworzenia ceramiki.

Jestem przekonana, że zajęcia ceramiczne otwierają wyobraźnię i kreatywność.Karolina

Nie pierwszy raz lepię z gliny. Jeszcze w gimnazjum chodziłam ze znajomymi na takie warsztaty. Mam w domu prace z tamtego okresu. Jestem przekonana, że zajęcia ceramiczne otwierają wyobraźnię i kreatywność. Właśnie tak się powinno rozwijać dzieci. Nie tylko dzieci, zresztą. Dziś znakomicie się bawiłam przy lepieniu baranka. Mój Marek także. Gdyby się zebrała jakaś grupka dorosłych, chętnie zapiszę się na cykliczne warsztaty ceramiczne w Pracowni Ogniem Malowanej.

 

 

 

 

Dziś ulepiłam wesołego baranka ? z dużymi krętymi rogami, dużymi oczami i runem uformowanym w prasce do czosnku. Te zajęcia są bardzo wesołe i fajne. Lubię tu przychodzić. Mam już dwa kotki, miseczki i rybkę ? zrobiłam je u pani Grażynki podczas ferii zimowych Zdobią mój dom.  Lepienie z gliny jest łatwe i przyjemne! Nina

Dziś ulepiłam wesołego baranka - z dużymi krętymi rogami, dużymi oczami i runem uformowanym w prasce do czosnku. Te zajęcia są bardzo wesołe i fajne. Lubię tu przychodzić. Mam już dwa kotki, miseczki i rybkę - zrobiłam je u pani Grażynki podczas ferii zimowych Zdobią mój dom. Lepienie z gliny jest łatwe i przyjemne!

 

 

 

 

Agnieszka z córką Olą

Czas szybko płynie podczas takich zajęć. Zabawa z gliną daje dużo przyjemności. Córka ulepiła ślicznego baranka wielkanocnego. Odbierzemy go jeszcze przed świętami, po wypaleniu.

 

 

 

 

 

Jagoda

A oto moja praca. Prawda, że ładna? Przyszłam tu z siostrą i tatą. Tata też ma tu niezłą frajdę. Ulepił pięknego barana. Tata to dopiero ma talent!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Łukasz

Poprzednio lepiliśmy w Ogniem Malowanej anioły. Mamy je w domu do dziś. Teraz córki lepią już samodzielnie, a ja mogę w całości poświęcić się swojej pracy. Mój baranek jest dość duży i ciężki. Trzeba go zabezpieczyć przed deformacją. Grażyna (prowadzi pracownię ceramiczną) doradza mi jak wzmocnić nogi.

 

 

 

 

Fotorelacja

lepimy_baranki_001_2013.jpg lepimy_baranki_002_2013.jpg lepimy_baranki_003_2013.jpg

lepimy_baranki_004_2013.jpg lepimy_baranki_005_2013.jpg lepimy_baranki_006_2013.jpg

lepimy_baranki_007_2013.jpg lepimy_baranki_008_2013.jpg lepimy_baranki_009_2013.jpg

lepimy_baranki_010_2013.jpg lepimy_baranki_011_2013.jpg lepimy_baranki_012_2013.jpg

lepimy_baranki_013_2013.jpg lepimy_baranki_014_2013.jpg lepimy_baranki_015_2013.jpg

lepimy_baranki_016_2013.jpg lepimy_baranki_017_2013.jpg lepimy_baranki_018_2013.jpg

lepimy_baranki_019_2013.jpg lepimy_baranki_020_2013.jpg lepimy_baranki_021_2013.jpg

lepimy_baranki_022_2013.jpg lepimy_baranki_023_2013.jpg lepimy_baranki_024_2013.jpg

lepimy_baranki_025_2013.jpg

Przedmioty, które powstaną przy współdziałaniu dzieci i rodziców staną się wyjątkową pamiątką rodzinną. Lepienie w pracowni ceramicznej to chwile spędzone wspólnie z rodziną i przyjaciółmi. W bardzo oryginalny sposób mamy możliwość spróbowania czegoś wyjątkowego oraz szansę poznania tajemnic garncarskich.

Przeczytaj: Archanioły, serafiny... | Baranki Wielkanocne | Wielkanocne lepienie z gliny |

Share |